wtorek, 3 grudnia 2019

WIXAPOL?!

Witam wszystkich! Dziś opowiem wam o grupie młodzieży należącej do nowej subkultury REJWY. Bohaterami tego wpisu są: Krzysiek, Kinga, Paula i Kacper.  Ich Instagramy są przepełnione przefiltrowanymi zdjęciami słowiańskiego przykuca. Widzimy tam masę zdjęć z imprez WIXAPOLU, które wyglądają jak odtwarzane na żywo filmy retro z holenderskich imprez gabberowych. Rave'y posiadają unikalny język, muzykę, modę, charakterystyczne tatuaże – tribale i memowy charakter. Trolluje rzeczywistość z energią, jaką niegdyś grzmiał punk. Ponadto subkultura rave narodziła się w Europie w latach 80. i była pewnego rodzaju buntem przeciwko ówczesnym trendom w muzyce i w kulturze, pokojowym ujściem społecznych frustracji.Imprezy, zazwyczaj nielegalne, odbywały się w ulokowanych na przedmieściach magazynach i poprzemysłowych halach, wiązały się nierozerwalnie z subkulturą polskich dresiarzy, rosyjskich gopników czy brytyjskich chavs, co nie przeszkadzało bawić się na nich innym środowiskom, w tym LGBTQ. Współczesne rave’y od kilku lat rosną w siłę w całej Europie, ale mimo popularności zachowały swój niezależny charakter. Przedstawicieli grupy rave możemy zobaczyć na Stołecznym WIXAPOL działającym od 2012 roku. Wixapol to nie tylko cykl imprez, na których tempo grania osiąga nawet 180 bpm, ale także ruch światopoglądowy. Przyciąga coraz większe grono ubranych w dresy Kappa, Umbro lub Diadora i białe skarpety fanów hakkenowania, czyli wyczerpującego tańca.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz