niedziela, 1 grudnia 2019

Hello darkness, my old friend...

Hej! Dziś wstawiam mój wywiad z Anią, która definiuje się jako emo. Wielu z nas postrzega negatywnie przynależność do tej subkultury, choć nie zna żadnego jej przedstawiciela. Teraz macie okazje go poznać!

-Cześć Aniu,
-Cześć. Wolałabym gdybyś mówiła do mnie Anka.
-Okej. Mówiłaś, że jesteś emo. Co to dla Ciebie znaczy?
-Cóż... Emo to skrót od emotional. To określenie bardzo do mnie pasuje. Jestem nieśmiała, zamknięta w sobie, jednocześnie wszystko przeżywam bardzo mocno, jednak raczej wewnątrz siebie. Często myślę o śmierci, bo mam poczucie, że życie na tym świecie nie ma sensu.
-Dlaczego nie ma sensu?
-Wątpię, że jesteś w stanie to zrozumieć.
-Sprawdźmy
-Nie chcę.
-Jak w takim razie radzisz sobie z tym co dla Ciebie trudne? Zwierzasz się komuś?
-Raczej nie. Kiedy potrzebuje wyrzucić z siebie to co czuję, najczęściej pisze wiersze i płacze. To mi pomaga.
-Co jeszcze odróżnia Cię od innych ludzi?
-Odrzucam to, co dla innych jest normalne
-To znaczy?
-Agresja, alkohol, papierosy, narkotyki, jedzenie mięsa… to wszystko jest dla mnie nie do zaakceptowania.
-Rozumiem. Dzięki że zechciałaś się ze mną spotkać i przybliżyć mi i moim czytelnikom kwestie tego kim jest w zasadzie „emo”- subkultura owiana chyba największą ilością mitów.
-Spoko. Pamiętajcie, To nie jest tak że użalamy się nad sobą. Nam jest po prostu ciężko odnaleźć się w tym świecie. Dzięki.


Dla mnie to spotkanie było super! Wreszcie chociaż trochę rozumiem, kim są ci wszyscy emo. To naprawdę świetni ludzie, tylko trochę zagubieni i potrzebują więcej zrozumienia zamiast hejtu. Jak więc ja, jaklo Jadzia… 


Łapcie jeszcze zdjęcia Anki i jej znajomych jakie mi przekazała podczas naszego spotkania:
Podobny obraz

Znalezione obrazy dla zapytania emo boys
Znalezione obrazy dla zapytania emo subculture

x

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz